Kolejny rok nastał, udało się spłacić pierwsze pożyczki więc... trzeba brać nowe i dalej pchać ten wózek nazywany BUDOWA.
Wnioski zostały złożone- nawet jedna część jest już zaklepana, a druga prawdopodobnie zostanie przyznana w przyszłym miesiącu. A skoro pieniądze na kupce urosły, to zrobiliśmy zakupy co by za duża ta kupka nie była. Kupiliśmy okna i drzwi wejściowe do domu od strony kotłowni. Okna plastikowe z firmy Drutex, podwójna szyba, obustronny złoty dąb, profil okien brązowy, bez szprosów, a balkony z niskimi progami. Natomiast drzwi z firmy KMT też w kolorze złoty dąb.
Teraz mamy dylemat czy zabić garaże deskami i zbierać z rok na 2 bramy panelowe hormana lub wisniowskiego (ok.8000pln), czy też nie czekać i kupić teraz 2 bramy uchylne ocieplone (ok 4000) wiśniowskiego.
Co myślicie???